BLOG: MOJE VADEMECUM – podręczny edytor w programie GABINET WETERYNARYJNY GOLD

Moje vademecum - Gabinet Weterynaryjny GOLD (1)

JEDNĄ Z NIEZAPRZECZALNYCH ZALET programu GABINET WETERYNARYJNY GOLD jest prostota obsługi oraz łatwość i szybkość wprowadzania informacji, dzięki czemu lekarz może zająć się leczeniem  i nie traci czasu zabawę z otwieraniem i zamykaniem okien na pulpicie, czy zastanawianie się nad działaniem aplikacji.

Ale program GABINET WETERYNARYJNY GOLD to coś więcej niż aplikacja bazodanowa mająca wygenerować Księgę Kliniczną, czy zestawienie szczepień. To program – narzędzie, oferujący Użytkownikom cały szereg procedur także „z pogranicza” typowej pracy Lecznicy Weterynaryjnej. Być może, niektóre funkcje programu będą używane na początku pracy z aplikacją,  przez lekarza rzadko, lub wcale, ale w pewnym momencie może okazać się, że istnienie dodatkowych procedur w programie jest bardzo przydatne.

Jedną z takich funkcji jest „MOJE VADEMECUM” – wbudowany w program prosty, ale wydajny edytor tekstowy.

Istnieje wiele sytuacji, gdy trzeba w trakcie pracy wykonać jakąś notatkę. Sytuacji, gdy trzeba odtworzyć jakąś informacje, wydrukować kartkę z ogłoszeniem do powieszenia w poczekalni, czy informację o nowych godzinach pracy. Gdy chcemy otworzyć zapisany w programie (jako zapis do pliku) raport np. zestawienie szczepień. Gdy znajdujemy w Internecie informacje o nowym leku i dawkowaniu i dzięki prostej zasadzie „kopiuj – wklej” (ctrl_C – ctrl_V) możemy to przenieść do naszego edytora.

Moje vademecum - Gabinet Weterynaryjny GOLD

Banalnie prosta obsługa tego narzędzia nie wymaga specjalnych wyjaśnię – oto kilka fotek pokazujących działanie MOJEGO VADEMECUM.

W opcji formularza (POPRAW, DODAJ) zwraca uwagę rozbudowane menu także z opcją wydruk, zapisu, otwarcia pliku i edycji.

Na rysunku „Moje vademecum – Gabinet Weterynaryjny GOLD (4)” widać z kolei wygodny przycisk dla szybkiego zapisu zmodyfikowanej notatki w samym oknie podglądu – bez konieczności wywoływania okna formularza (POPRAW) -tzw. zapis w locie….